Św. Paweł w liście do Rzymian pisze, że „ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 8, 38-39).
Nawiązując do słów Apostoła Narodów, można zauważyć, że Przyjaciele Oblubieńca z Rzeszowa
z radością służą Panu w każdych okolicznościach i nic nie jest w stanie temu przeszkodzić. Nie są to rzęsiste deszcze ani koronawirus, gdyż w każdy poniedziałek gromadziliśmy się na Mszy Św., uczestnicząc w Eucharystii. Dostosowując się do panujących wytycznych biskupów i władz państwowych, zgłębialiśmy Słowo Boże w domu na kwarantannie, czy już w bezpiecznych warunkach dzieląc się Nim między sobą.
Ten rok formacyjny dobiegł końca i chociaż wiele rzeczy było zaplanowanych: kursów, wyjazdów, rekolekcji, to wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Pandemia jednak nie powstrzymała nas przed uczestnictwem w dziele Boga. Dzięki transmisjom z Domu Rekolekcyjnego w Lublinie mogliśmy wielbić Pana oraz trwać razem na modlitwie. Była to także okazja do solidarności i czynnej pomocy bliźniemu. Z racji tego, że ten rok był wyjątkowy, dziękujemy wszystkim pasterzom, odpowiedzialnym, animatorom za prowadzenie nas w tym trudnym czasie, a także każdemu z Was, że trwaliście w Chrystusie pomimo przeciwności.
